Latem 1920 roku mieszkańcy Mazur po raz pierwszy zobaczyli jak wygląda bolszewicki żołnierz. Przez granicę przeszło do Prus Wschodnich kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy sowieckich, uciekających przed polską armią. Większość z nich przewinęło się przez tereny powiatu szczycieńskiego.

limg("18_FOTO A.JPG", "Granica niemiecko – rosyjska w Rozogach przed I wojną światową.

U góry niemiecki urząd celny, na dole rosyjscy pogranicznicy i urząd celny. Pocztówka pochodzi ze zbiorów Witolda Olbrysia z Rudki");

Ucieczka przed polską armią

W 2012 roku w Toruniu ukazała się interesująca książka doktora Zbigniewa Kudrzyckiego z Rozóg pod tytułem „Stosunki polsko – rosyjskie na forum Sejmu Ustawodawczego 1919 – 1922”, mówiąca o relacjach Polski i ZSRR między innymi w trakcie wojny polsko – bolszewickiej. Znalazł się w niej obszerny fragment dotyczący żołnierzy sowieckich uciekających przed polską armią do Prus Wschodnich po bitwie warszawskiej w 1920 roku. Są podane w nim szczegółowe informacje o liczbie żołnierzy przekraczających granicę i o miejscu jej przekroczenia. Wynika z nich, że ówczesny powiat szczycieński został dosłownie „zalany” bolszewickimi żołnierzami. Dla mieszkańców Mazur był to pierwszy kontakt z „żołnierzami czerwonej rewolucji”. Zarazem był to dla nich dobitny dowód wielkiego polskiego zwycięstwa, skoro aż kilkadziesiąt tysięcy sowieckich żołnierzy przekroczyło granicę uciekając przed polską armią.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.