Omulwi powtórka z jesieni * SKS: wynik gorszy niż gra * Pewne zwycięstwo Błękitnych * Wyjazdowa porażka GKS-u Dźwierzuty * Zryw bez litości dla autsajdera

IV liga - 21. kolejka

Omulew Wielbark – MKS Korsze 2:2 (1:0)

1:0 – Michał Murawski (2.-k.), 2:0 – Jakub Domżalski (64.), 2:1 – (74.), 2:2 – (90.)
Omulew: Przybysz, C. Nowakowski, S. Nowakowski, Murawski, A. Cieślik, Buła, Domżalski (80. Berk), Remiszewski (50. Kostrzewa), M. Abramczyk (85. Sitarski), Płoski (89. R. Abramczyk), Kwiecień.

Kibice obejrzeli w Wielbarku ciekawe spotkanie, ale bez happy endu dla miejscowych. Już w 1. min na prowadzenie mogli wyjść goście, jednak w sytuacji sam na sam dobrze spisał się Przybysz. W rewanżu Omulew przeprowadziła akcję, po której w polu karnym sfaulowany został M. Abramczyk. Sędzia podyktował jedenastkę, a Murawski, najlepszy w tym dniu zawodnik miejscowych, zamienił ją na bramkę. Gospodarze stworzyli sobie w tej odsłonie jeszcze kilka sytuacji, ale już bez efektów. Bramka dla wielbarczan padła za to w 64. min. Domżalski trafił z 12 m w okienko i mogło się wydawać, że Omulew dopisze sobie bardzo jej potrzebne trzy punkty. Tak się jednak nie stało.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.