W poprzednich artykułach pisałem o tym, jak wielu pacjentów zgłasza się do mojego gabinetu zaniepokojonych tym, że ciągle czują się zmęczeni. Żyjemy w czasach, kiedy większość ludzi czuje się zmęczonych. Może się to wydawać dziwne, skoro mamy tak wiele urządzeń technicznych, które ułatwiają nam życie i wyręczają w pracy.

O prawdziwym odpoczynkuMusimy jednak mieć świadomość, że zmęczenie, które ludzie odczuwają jest przede wszystkim zmęczeniem mózgu – najważniejszego narządu naszego organizmu. Wszyscy znamy wyrażenia praca  fizyczna” i „praca umysłowa”. W pracy fizycznej męczą się głównie mięśnie, natomiast w pracy umysłowej przede wszystkim mózg. Na czym więc polega praca mózgu?

Praca komórek mózgowych polega na przewodzeniu impulsów elektrycznych. Żeby komórka mózgowa była w stanie przewodzić impuls elektryczny musi dojść do jej polaryzacji, to znaczy komórka musi „wypompować” jony sodu (Na+) na zewnątrz. Przewodzenie impulsu polega na tym, że jony napływają z powrotem do wnętrza komórki, po czym zaczyna się od nowa praca „wypompowywania” jonów, aby uzyskać gotowość do przewodzenia kolejnego impulsu. Drugim rodzajem pracy jest produkcja, wydzielanie i wychwyt zwrotny tak zwanych neurotransmiterów, czyli cząsteczek, za pomocą których komórki komunikują się ze sobą. Do tych neurotransmiterów należą między innymi dopamina, serotonina, acetylocholina, adrenalina i wiele innych. Może nam się wydawać, że praca komórek mózgowych jest łatwa, prosta i przyjemna. Jednak rejestrowanie i analizowanie bodźców, myślenie i podejmowanie decyzji oznacza konieczność stałej pracy pomp jonowych oraz ciągłej produkcji neurotransmiterów. O tym jak ciężka jest to praca świadczy chociażby fakt, że ten jeden narząd „zużywa” 20% krążącej krwi. Mózg w swojej pracy zużywa też ogromne ilości glukozy i tlenu. Wiemy, że osoby, które intensywnie myślą, martwią się, przeżywają poważny stres potrafią chudnąć, jeśli tylko nie reagują na stres zjadając w sposób niekontrolowany dużej ilości słodyczy.

W jakich sytuacjach mózg ciężko pracuje? Czy wtedy, gdy architekt projektuje dom, a redaktor pisze kolejny artykuł? Okazuje się, że nie tylko…

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.