* Omulew: dobra gra, ale bez punktów * Szalony mecz Błękitnych * Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo SKS-u * Dźwierzuty ratują punkt w dziewięciu * GKS Szczytno i Wałpusza pomagają Zrywowi

Trzy gole Malanowskiego to za małoIV liga - 20. kolejka

Rominta Gołdap - Omulew Wielbark 2:0 (1:0)

1:0 – (24.), 2:0 – (58.)
Omulew: Przybysz (85. Kowalewski), C. Nowakowski, Murawski, Kostrzewa, A. Cieślik, Buła, Remiszewski (75. Jabłonowski), Przybyłek (80. Kosiński), Kwiecień, Ambroziak (61. R. Abramczyk), Płoski.   

- Zagraliśmy najlepszy mecz na wiosnę – podsumowuje występ w Gołdapi trener Mariusz Korczakowski. - Tylko punktów nie ma...
Już w 1. min na czystą pozycję wyszedł Kwiecień, ale uderzył niecelnie. W kolejnych fragmentach spotkania  gospodarze nie stwarzali większego zagrożenia, jednak w 24. min wykorzystali chwilę dekoncentracji Omulwi i zdobyli prowadzenie. W rewanżu groźną akcję przeprowadzili Remiszewski z Cieślikiem, lecz ten drugi strzelił zbyt lekko.  Po zmianie stron wielbarczanie dwa razy byli bliscy zdobycia gola.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.