Sobotnia wichura uszkodziła dach wieży i korpus liczącego ponad 300 lat kościoła ewangelicko – augsburskiego w Szczytnie. Do jego zabezpieczenia strażacy musieli zadysponować podnośnik z Olsztyna, bo ten będący na ich wyposażeniu okazał się niewystarczający. Proboszcz Parafii Ewangelicko – Augsburskiej w Szczytnie ks. Adrian Lazar szuka teraz środków na remont będącego w złym stanie pokrycia dachowego. Koszty inwestycji są gigantyczne.

Żywioł okaleczył kościół
Do zabezpieczenia kopuły wieży strażacy musieli użyć 40-metrowego podnośnika sprowadzonego z Olsztyna

ROZTRZASKANE DACHÓWKI

Wzniesiony ponad 300 lat temu kościół ewangelicko – augsburski w Szczytnie to z pewnością jeden z symboli miasta. Przetrwał nienaruszony dwie wojny światowe, a także pożar w latach 70. XX w. Dziś jest najstarszą zachowaną budowlą sakralną w stolicy powiatu. Niestety, nie oparł się sobotniej wichurze. Wiejący z dużą prędkością wiatr zerwał dachówki z kościelnej wieży i uszkodził korpus. O sile żywiołu świadczy to, że roztrzaskane fragmenty poszycia znalazły się nawet przy kościelnym murze od strony ul. Polskiej. Odłamki leżały również na chodniku przy ul. Warszawskiej i na jezdni.

W poniedziałek strażacy przystąpili do zabezpieczania budowli.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.